komudzwonia.pl

czwartek, 12 stycznia 2017

Szczecin


Szczecin

     Mieszkam w jednym z dwóch najpiękniejszych, moim zdaniem, Polskich miast, Szczecinie.
     Tutaj się urodziłem, tutaj dorastałem i mam nadzieję, że tutaj kiedyś umrę. Tym drugim jest, także tylko moim zdaniem, Wrocław, i jeżeli kiedykolwiek musiałbym zmienić miejsce swojego zamieszkania zapewne tam właśnie bym się udał.
     Zrobiłbym tak nie z uwagi na podobne tu i tam rozwiązania architektoniczne, ani też na przepływającą tu i tam rzekę Odrę, ale z uwagi na bliźniaczo podobny kształt ludzkich dusz, charakteryzujący ludzi zarówno tu, jak i tam mieszkających. Korzystając z okazji, pozdrawiam serdecznie cały Wrocław.
     Szczęście wielkie mam mieszkając w tak dużym mieście, gdyż tylko w takim posiadam możliwości, jakich nie mają inni z Was. Mogę, i robiąc to chętnie, przebieram w odbywających się tutaj mitingach, wybierając nie tylko takie z uwagi na moje wolne dni, lecz także na pojawiającą się niezagospodarowaną, znalezioną przypadkiem, niepotrzebną, zbyteczną jakby mi w tej chwili godzinę. Mam parę, chyba jak każdy, ulubionych grup, wchodzę jak do siebie, poruszam się jak u siebie, wszyscy mnie tu znają i ja znam każdego z nich.
     Prawie wszystkie mitingi odbywają na terenach przykościelnych parafii i chociaż wciąż daleko mi do Boga, jakkolwiek bym go nie pojmował, i jeszcze dalej mi do kościelnych władz, to jestem wdzięczny za użyczanie schronienia i wynajmowanie sal, w których możemy się raz na jakiś czas spokojnie ze sobą spotkać, zobaczyć i porozmawiać.
     Aby nastało pełne oświecenie zaznaczyć muszę, chcę, że moje częste nadmienianie o mitingach i ludziach tam zgromadzonych nie ma nic wspólnego z ruchem i zasadami AA. Przywołuję sytuacje, które tam zaistniały i miały wpływ na mój dzisiejszy kształt, oraz ludzi, dzięki którym dziś jest ze mną tak jak jest. Nie reklamuję czegoś, czego reklamować nie trzeba, gdyż i tak świetnie funkcjonuje, nie podpinam siebie także pod ten ruch, gdyż dziś nie muszę i nie chcę się pod nikim i pod niczym swoim pismem już podpisywać Nie namawiam, abyś tam poszedł, gdyż jak nie chcesz to i tak tam nie pójdziesz. Piszę o sobie, swoim życiu, miejscach, w których jestem, a że jestem często i tam, więc trudno byłoby mi o tym nie wspominać. Będę także pisał tutaj o terapiach, nie po to aby je negować lub też chwalić, lecz dlatego, że na nich byłem. Terapeutach i terapeutkach nie po to, aby ośmieszyć ich, czy też wynosić pod niebiosa tylko dlatego, że na swojej drodze spotkałem wielu z nich. O grupach wsparcia i wszystkim tym, co dotyczyło i dotyczy mnie. Wszystko, o czym czytasz jest tylko moim spojrzeniem i moim zdaniem.
     Mogę się mylić, nie piję alkoholu dopiero od trzech lat.